teatralna maska

Polecam… TEATR dla zdrowia :) .

“Teatr to taki inny od zwyczajnego świat, gdzie dzieją się dziwy – ludzie się śmieją, płaczą i boją, albo właśnie przestają się bać i znów są dzielni. Wszystko dlatego, że Teatr rzuca na nich czar”.

Justyna Ziemniak

 

Kraków miastem teatrów.

 

Oglądam czasem rankingi najpiękniejszych miast Europy i świata (!!) 🙂 …i niekoniecznie ku mojemu zdziwieniu Kraków jest bardzo często w pierwszej dziesiątce, ba (!!), nawet w piątce miast najchętniej odwiedzanych, zwiedzanych, podziwianych i obfotografowanych…
Turyści lubią tu przyjeżdżać, i dobrze się czują w Krakowie, pośród uliczek Starego Miasta, na Kazimierzu, przy Wawelu, na bulwarze nadwiślańskim. I chociaż pochodzę z pięknego, słonecznego Wrocławia, to i ja uległam magii Krakowa. Dlaczego?…Naprawdę jest tu pięknie :). I naprawdę Kraków ma to “coś”…Coś co zawsze nazywam ‘dżinglem’. A co to jest ten “dżingiel”?…Proste, to to niezwykłe coś, które powoduje na przykład, że konkretna czekolada nam tak wyjątkowo smakuje, że dana kobieta czy mężczyzna szczególnie nam się podoba i zwraca na siebie uwagę, że do pewnej książki czy płyty zawsze wracamy, a kiedy już ją czytamy/ słuchamy niezmiennie czujemy ten ‘dreszczyk’ emocji…i zachwytu. I właśnie Kraków ma tego ‘dżingla’, to magiczne COŚ, które powoduje, że dobrze tu się dorasta, dobrze dojrzewa, dobrze pracuje, i dobrze spędza swoje życie…Zawsze porównuję Kraków do małej, misternej, grającej pozytywki z ‘duszą’…no bo taki Wrocław, to taki przestrzenny, niemiecki VW – i wiedzą to dobrze Ci wszyscy, który jeżdżą po świecie, i znają dobrze ‘klimat’ i budownictwo/ charakter niemieckich miast…
Moje pierwsze wspomnienie Krakowa?…To pierwszy przyjazd w dzieciństwie, z mamą i rodzeństwem…na precelka z solą, wodę sodową, na Wawel, nad Wisłę i by dotknąć Dzwon Zygmunta 🙂 . Potem to już w wieku dorastania ferie zimowe w ‘klimacie teatralnym’, kiedy to grupką z klasy teatralnej intensywnie chodziliśmy na spektakle i warsztaty teatralne. Kiedy nasiąkaliśmy atmosferą artystyczną ‘magicznego’ Krakowa. I teraz po wielu latach właśnie tu mieszkam 🙂 . W miejscu, gdzie tak naprawdę krzyżują się wszystkie artystyczne ścieżki, gdzie grają wspaniali aktorzy, gdzie sztukę czuje się ‘w powietrzu’. Hm, fakt: w Krakowie jest dużo mniej pracy niż w Warszawie. Dużo mniej firm ma swoje centrale. Jednak niezmiennie Kraków ma wspaniałe teatry, wspaniałe sceny, wspaniałe spektakle, WSPANIAŁYCH, wielkich aktorów. Nic tylko chłonąć zapach teatru i sceny – tak, tak, według mnie jak najbardziej teatr pachnie :). Nic tylko napawać się atmosferą sztuki, dotykać wielkiej i wspaniałej literatury, oglądanej na krakowskich scenach teatralnych.
Tak, jak najbardziej polecam teatr dla zdrowia 🙂 . I to niezależnie od faktu, że zapisujemy dzieci na zajęcia matematyczno-fizyczne, na lekcje programowania, i szybkiego, logicznego myślenia… że zasypujemy je dodatkowymi zajęciami w stylu golf czy jazda konna. W sumie czasami się zastanawiam, jakie te nasze dzieci będą? Jakie wyrosną? Takie wyedukowane eksperymentalnie i ciągane od kursu do kursu, od szkolenia do szkolenia. Dobrze, że my mieliśmy swoje dzieciństwo, z marzeniami, tęsknotami i prawdziwymi, pielęgnowanymi pasjami…A wracając do teatru: tak, to wszystko bardzo piękne tyle tych współczesnych ‘kółek rozwijających’, jednak i tak nic nie zastąpi kontaktu ze sztuką, literatura i teatrem przez ‘duże T’.

teatralna sala rozświetlona światłami

 

Teatr a wychowanie i rozwój społeczny, intelektualny dziecka :

 

 1. Dziecko uczy się w teatrze wielu pozytywnych zachowań społecznych. Wyjście z przedszkolakiem do teatru to świetna lekcja z zakresu savoir-vivre:

• dziecko uczy się, że idąc do teatru należy ubrać się odświętnie;
• ma zakodowane, że w teatrze nie należy hałasować ani śmiecić;
• uczy się, że nie należy przepychać się w drzwiach ani też jeść ani pić w trakcie spektaklu, ponieważ przeszkadza to zarówno aktorom, jak i widzom

2. Teatr wspiera dziecko w sztuce komunikacji :

• dziecko przyswaja sobie różne środki wyrazu: słowne, muzyczne, graficzne i plastyczne;
• dziecko ma w teatrze kontakt z żywym słowem i dostaje świetną lekcję poprawnej polszczyzny,
• oglądając sztuki teatralne przedszkolak uczy się wielu nowych słów i ich poprawnego zastosowania w konkretnej sytuacji.

3. Teatr stymuluje dziecko do myślenia oraz uczy rozwiązywania różnych problemów.

4. Kontakt z teatrem sprawia, że dziecko ma możliwość obcowania z muzyką. Staje się mu ona bliska i powoduje, że scena kojarzy mu się również z czymś bliskim. Muzyka sprawia, że mały odbiorca przeżywa sztukę znacznie intensywniej i z ogromnym zaangażowaniem emocjonalnym.

5. Włączenie dziecka w odbiór sztuk teatralnych sprawia, że staje się ono człowiekiem o wszechstronnie rozwiniętej wiedzy o świecie.

6. Kontakt z teatrem uczy dziecko zdolności do dzielenia z innym człowiekiem radości i smutków, rozwija empatię.

7. Teatr jest także miejscem, w którym dzieci mogą dać upust swoim emocjom i uczą się sobie z nimi radzić.

8. Kontakt dziecka z żywym słowem w teatrze to szansa na prawdziwie humanistyczne wychowanie społeczne malucha. Nic nie zastąpi dziecku bezpośredniego spotkania z drugim człowiekiem, a taką szansą jest właśnie kontakt z aktorem.

Teatr a zdrowie. Terapia poprzez teatr.

 

Chodząc do klasy teatralnej, a potem pracując jako fizjoterapeutka i promotor zdrowia spotkałam się z zajęciami terapeutycznymi poprzez sztukę: teatr, taniec i szeroko pojęty ruch.

Zajęcia takie rozwijają wszechstronne umiejętności pacjentów, m. in. pozwalają chorym:

• pełniej wykorzystywać swoje możliwości i rozwijać swoje talenty,
• lepiej radzić sobie z emocjami i ze stresem
• zwiększać swoją samodzielność i zaradność osobistą,
• rozwijać świadomość swojego ciała,
• zwiększać umiejętności społeczne,
• budować satysfakcjonujące kontakty z innymi ludźmi oraz poznawać różne możliwości funkcjonowania.

Moje spotkania z teatrem.

 

Moja miłość do teatru jest stała i niezmienna. Zrośnięta ze mną. Wykradam życiu chwile, kiedy z mężem zaszywamy się w teatrze, gdzie zatapiamy się w fotelach trzymając się za ręce. I chłoniemy słowa, muzykę, plastykę i światła wokół nas. Prawdziwa uczta dla zmysłów i ducha 😉 . Dla mnie dużo lepsza niż wykwintna kolacja czy weekend w kurorcie SPA. A w niedziele bierzemy pod pachę naszych chłopaków i jedziemy do wybranego teatru na spektakl dla smyków, gdzie świateł i barw dużo, gdzie smoki zioną ogniem i pożerają królewny, gdzie ropuch jest księciem, a królowa wiedźmą – czy może być większa przyjemność i przygoda dla malucha, jak wyprawa w bajkową krainę…”za siedmioma górami, za siedmioma lasami”…? Nie sądzę. Ale też jesteśmy szczęściarzami: mieszkamy w Krakowie, o, przepraszam: “MAGICZNYM Krakowie”, gdzie sztuki dotyka się na co dzień, a teatry dla dzieci i dorosłych są na każdym rogu…Z drugiej strony: kto szuka, ten znajduje, dlatego też koniecznie TEATR dla zdrowia całej rodziny polecam 🙂 .

I teraz zapraszam na “Największy teatr świata” w wykonaniu Edyty Geppert:

BIBLIOGRAFIA:

• Adele Faber, Elaine Mazlisch: „Wyzwoleni rodzice. wyzwolone dzieci. Twoja droga do szczęśliwszej rodziny”. Poznań 1998, Media Rodzina of Poznań.
• Antonina Gurycka: „Rozwój i kształtowanie zainteresowań”. Warszawa 1989, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne.
• Stanisław Kowalski: „Socjologia wychowania w zarysie”. Warszawa 1986, Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
• David Lewis: „Jak wychować zdolne dziecko”. Warszawa 2007, Wydawnictwo Lekarskie PZWL.
• Marian Nowak: „Teorie i koncepcje wychowania”. Warszawa 2008, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne.
• „Pedagogika społeczna. Dokonania – aktualność – perspektywy”. Redakcja naukowa Stanisław Kawula. Toruń 2003, Wydawnictwo Adam Marszałek.
• Brian Way: „Drama w wychowaniu dzieci i młodzieży”. Warszawa 1990, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *