“…wobec potęgi gór prościej odkrywa się siebie, a przynajmniej to, że większość granic i lęków to tylko ułomność naszego umysłu, poza którą zaczyna się wolność…”
Jacek Teler
Góry – pierwsze fascynacje.
Pamiętam z dzieciństwa wspólny pokój dzielony z moją siostrą. Jeden pokój, a dwa różne światy. Mój: teatralny, troszkę zadęty, z maskami teatralnymi i plakatami, i mojej siostry: górski, z hakami, linami, butami do wspinaczki. I tacy też byli nasi znajomi i adoratorzy: moi artystyczni, z gitarą, wiecznymi problemami egzystencjalnymi, tomikiem wierszy pod pachą, i mojej siostry: ogorzali, wysportowani, pozytywni, zawsze w polarach, i z karimatą w ręku 🙂 .
I nawet, kiedy zarabiałyśmy nasze pierwsze studenckie pieniądze, ja kupowałam wysokie skórzane kozaczki na obcasiku i nową szminkę, a moja siostra haki lub raki do wspinaczki wysokogórskiej…
Ale to nie jest tak, że i ja górami się nie zachwyciłam: w górach przezywałam swoje pierwsze miłosne fascynacje, w górach mierzyłam się z samą sobą i swoimi słabościami fizycznymi i psychicznymi; w górach i ich ciszy szukałam odpowiedzi na ważne pytania wieku dojrzewania.
Magia gór.
Góry fascynują od zawsze. Czy wszystkich?… Trudno powiedzieć. Niewątpliwie mają jednak w sobie magię i siłę, która powoduje, że po górach chodzą, zarówno młodsi, jak i starsi, mężczyźni i kobiety, zdrowi i chorzy, silni i słabi… W górach szukamy wytchnienia i odpoczynku po stresujących miesiącach spędzonych w huku i hałasie rozpędzonego miasta. W górach szukamy również potęgi i powagi, która skłania nas do refleksji i zadumy.
Wędrówki górskie a zdrowie.
Nie ma tak naprawdę dni lepszych czy gorszych na wspólne wyprawy szlakami górskimi. Każdy czas jest dobry: wystarczy dobra motywacja, towarzysz podróży i dobre przygotowanie do każdej, nawet weekendowej wędrówki.
Jaki jest wpływ chodzenia po górach na nasze zdrowie?
• górskie wędrówki to samo zdrowie dla naszego serca i układu krążenia- serce i naczynia wzmacniają się i sprawniej pracują;
• poprawiamy znacznie wydolność oddechową płuc;
• podczas górskich wędrówek spalamy zbędne kalorie i poprawiamy metabolizm;
• chodzenie po górach wspaniale wpływa na aparat kostno-stawowy organizmu;
• hartujemy organizm;
•układ nerwowy regeneruje się, ‘duch” odpoczywa, a my na nowo ładujemy ‘baterie’ niezbędne do codziennego funkcjonowania i podejmowania wyzwań.
Przygotowanie do wyprawy.
Szykując się na wyprawę górską powinniśmy przestrzegać kilku podstawowych, prostych zasad, które są gwarancją dobrego i bezpiecznego wypoczynku:
• przed wyruszeniem na szlak warto wiedzieć jak długa jest trasa, jakie jest jej nachylenie i ile czasu potrzebujemy na jej pokonanie;
• warto mieć wszystkie informacje o schroniskach na szlaku czy też innych miejscach schronienia;
• wyruszając na szlak w bazie wypadowej zostawiamy informację dokąd się wybieramy i o której powinniśmy wrócić;
• przed wyprawą konieczne jest zaopatrzenie w taki sprzęt jak:
– polar i kurtka przeciwdeszczowa (niezależnie od pogody).
– mapa i kompas,
– latarka ze świeżymy bateriami i kompas,
– termos z ciepłą herbatą (może być też woda),
– apteczka,
– scyzoryk,
– krem ochronny z filtrami UVA/UVB,
– naładowana komórka ( z zapasową baterią),
– wysokokaloryczna przekąska i czekolada.
Złota polska jesień- czas wędrówek.
Mamy za oknami złotą, polską jesień, z jej zadumą, słońcem i opadającymi liśćmi… Jeszcze nie wkręciliśmy się w przedświąteczną, grudniową bieganinę po sklepach w poszukiwaniu ozdób i prezentów. Październik i listopad to dobre miesiące na wspólne weekendowe wypady za miasto w nasze polskie górki: Beskidy, Sudety, Rudawy Janowickie. To dobry czas, by nasycić oczy jesiennymi kolorami, rozprostować kości na szlaku i płuca przewietrzyć 🙂 .
Na jesienne zadumy i chandry koniecznie wędrówki po górach dla zdrowia polecam 🙂 .
I jeszcze do posłuchania Lady Pank i mocny utworek “Wspinaczka” (czyli historia pewnej rewolucji) o wspinaniu, drodze i zdobywaniu szczytów. Polecam 🙂 :