stajenka bożonarodzeniawa z Maryją, józefem i małym Dzieciątkiem

Noc Betlejemska…

“Pomódlmy się w Noc Betlejemską,
w Noc Szczęśliwego Rozwiązania,
by wszystko się nam rozplątało,
węzły, konflikty, powikłania.

Oby się wszystkie trudne sprawy
porozkręcały jak supełki,
własne ambicje i urazy
zaczęły śmieszyć jak kukiełki.

Oby w nas paskudne jędze
pozamieniały się w owieczki,
a w oczach mądre łzy stanęły
jak na choince barwnej świeczki.

Niech anioł podrze każdy dramat
aż do rozdziału ostatniego,
i niech nastraszy każdy smutek,
tak jak goryla niemądrego.

Aby się wszystko uprościło-
było zwyczajne – proste sobie –
by szpak pstrokaty, zagrypiony,
fikał koziołki nam na grobie.

Aby wątpiący się rozpłakał,
na cud czekając w swej kolejce,
a Matka Boska – cichych, ufnych –
na zawsze wzięła w swoje ręce.”

Ks. Jan Twardowski “Pomódlmy się w Noc Betlejemską”

 

Cisza. Noc. Pokój rozświetlony bombkami i światełkami choinki. Dzieci, koty i ulice śpią. Siedzimy zadumani, wpatrzeni w stół z świerkowymi bukietami i białym obrusem. Zatrzymać ten czas w swoich dłoniach chociaż na chwilę. Jeszcze tak razem pobyć w zadumie, w rozmowach, w śmiechu, wspomnieniach. Jeszcze się sobą nacieszyć. Tą obecnością i bliskością – razem zaśpiewać kolędy…
Dobrze, że jest Wigilia, dobrze że razem siadamy i serce kładziemy na dłoni…

Dobrych Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia dla Was Wszystkich.
I jeszcze kolęda, która od rana mi dzisiaj towarzyszyła….”Bóg się rodzi”:

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *