czerwona kierownica sportowego roweru

Rower zimą – why not?.. . :) .

“Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz poruszać się naprzód”.

 

Albert Einstein

 

 

 

Rower zimą – WHY NOT?….

O mojej miłości do jazdy na rowerze już było 🙂 . A teraz, może ku zaskoczeniu niektórych, trochę taki temat prowokacja – rower zimą 😉 .

Jestem kierowcą, i niekiedy świadkiem różnych dziwnych zachowań rowerzystów zimą boksujących się rowerem między chodnikiem, jezdną a zaśnieżonym i śliskim poboczem – horror !!! I nikomu takiej jazdy na rowerze nie polecam, tym bardziej, że jest bardzo niebezpieczna. Niestety kierowca auta, nie zawsze jest w stanie przewidzieć, co wymyśli zapalony rowerzysta zimą pchający się po śniegu między przechodniów, a niekiedy i auta…

Ale dzisiaj chcę napisać o prawdziwym , uczciwym i porządnym jeżdżeniu rowerem zimą – i to nie tylko dla tych, którzy pasjonują się sportami rowerowymi i regularnie trenują, ale również dla tych , którzy rowery mają, wiosną, latem i jesienią jeżdżą, ale zimą rowerowych wypraw nie ryzykują… Czy słusznie? Niekoniecznie….

Jak się okazuje jazdę na rowerze, jak najbardziej można bardzo efektywnie uprawiać również podczas zimy 🙂 .

Na co jednak należy zwrócić szczególną uwagę?:

  • na właściwy dobór roweru, na tak zwany zimowy, z reguły gorszej jakości;
  • na dobór odpowiedniego bieżnika opon – z reguły grubszy bieżnik sprawniej i skuteczniej odprowadza wodę/ śnieg;
  • na ewentualną zamianę przedniego amortyzatora na sztywne widełki;
  • na właściwą konserwację roweru, regularne czyszczenie i suszenie go po treningu ( z reguły też potrzebne są do tego odpowiednie środki, które zakupić można w sklepach rowerowych);
  • na właściwy ubiór: bieliznę termoaktywną ( zatrzymującą ciepło, ale odprowadzającą wilgoć), odzież funkcyjną ( nieprzepuszczalną dla wiatru, wodoodporną, ale zapewniającą skórze oddychanie); szczególnie zabezpieczamy głowę/ twarz, dłonie oraz stopy – tu pomocną odzież zakupić możemy w profesjonalnych sklepach sportowych lub rowerowych. Obowiązuje jedna podstawowa zasada: ubieramy się “na cebulkę”, czyli warstwowo, musimy tez czuć lekki chłód/dyskomfort termiczny, gdyż podczas jazdy na rowerze temperatura naszego ciała wzrasta i wówczas łatwo o przegrzanie. Pamiętamy też o specjalnym obuwiu i rękawiczkach (nieprzemakalne, ale oddychające);
  • zabezpieczamy twarz odpowiednim kremem na niskie temperatury;
  • poruszamy się trasami leśnymi bądź dostosowanymi/przeznaczonymi do uprawiania sportów rowerowych 🙂 .

Czym się różnią zimowe treningi rowerowe od letnich?…

  • zimą treningi są z reguły dłuższe, i mniej intensywne;
  • trudniejsze warunki pogodowe pozwalają skoncentrować się na doskonaleniu techniki jazdy rowerem;
  • z reguły pozwalają dopracować równowagę na rowerze oraz koordynację;
  • pozwalają ćwiczyć trudne elementy jazdy na rowerze w bardziej ekstremalnych warunkach pogodowych.

Rowerem po zdrowie.

Tak więc zwrot: “rowerem po zdrowie” nabiera nowego znaczenia 🙂 . Jak widać nie ograniczamy się bowiem do tego rodzaju sportu jedynie w miesiącach letnich, ale również uprawiamy go w porze zimnej, deszczowej czy nawet śnieżnej 🙂 . Nie ukrywam, że w tym roku bardzo poważnie zastanawiam się, by w weekendy z auta przesiąść się na “dwa kółka” – kiedyś (…) jazda na rowerze to był mój sposób na życie … Teraz została ogromna tęsknota i niedosyt. Spokojnie, moja motywacja osobista już jest… a jeśli dodam do niej dwóch, rozbrykanych, energicznych, żądnych ruchu i przygód synków oraz męża z dużą potrzebą stałego “wyszumienia” się …pomysł na aktywną wiosnę i lato już jest (!!!) . Koniecznie rowerowe przygody dla zdrowia polecam 🙂 .

I jeszcze wyjątkowa, zmysłowa piosenka Formacji Nieżywych Schabuff z “żółtym rowerem” w tytule:…..:) :

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *