pomnik Napoleona

Myśl dnia: o bitwach i wojnach dnia codziennego.

“Można przegrać bitwę, ale ostatecznie wygrać wojnę”

Napoleon Bonaparte 

 

O bitwach i wojnach dnia codziennego.

Czasami tak już jest. Wszystko dzieje się za szybko, wszystko na opak, wszystko poza kontrolą i planem :'( …

Czy się wtedy poddaję?… Oj, nigdy (!!) . Pamiętam swój pokój we Wrocławiu, dobre dwadzieścia lat temu ;)… i uchylone okno na zielony Park Szczytnicki i bajeczny Biskupin. I muzyka puszczona na cały regulator… drapieżna Agnieszka Chylińska i jej O.N.A z utworkiem “Modlishka”… i znamienne słowa, tak ważne w wieku dojrzewania i buntu: “zawsze zostanę sobą nigdy nie poddam się…”

… i mimo upływu wielu lat utworek i jego słowa dalej są mi bardzo bliskie 😉 .

Prawda, nie poddaję się. Bywa, że się chowam i przez jakiś czas zbieram siły. Ostatecznie jednak zawsze się ogarniam i wstaję.

Ciekawe, prawda?…

Oczywiście, czasami się wydaje, że jakieś drzwi zamykają się przede mną nieodwracalnie, ja jednak zostawiam w szczelinie stópkę bądź na stole szminkę – z myślą w sercu: “…poczekajcie, ja tu jeszcze wrócę”…

I tej siły życzę Wam wszystkim w tych trudniejszych dniach czy okresach; kiedy znajomi znikają, a tempo życia i spraw różnych pulsuje w skroniach. Kiedy sami siebie pytamy: “Ciekawe, co jeszcze się wydarzy?…” pragnąc chociaż przez chwilę tylko ciszy i spokoju, bezmyślnego pogapienia się w sufit, spokojnego wypicia lampki wina na tarasie czy pogłaskania kota…

Cieszę się, jutro z Maksymilianem jedziemy w górki. Ma padać, chmurzyć się, troszkę huczeć…ale nic to. Obiecuję sobie i Wam:będzie SUPER!!

z pozdrowieniami

Wasza

Magdalena Rusiecka-Serwatka

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *