trzy misie

Myśl dnia: Złotowłosa i trzy misie…

Złotowłosa i trzy misie…

Kto z nas nie zna bajki o “Złotowłosej i trzech misiach”?… Oczywiście, każdy z nas ma swoją ukochaną bajkę dzieciństwa, jednak w wypadku mojego Kaja ta właśnie jest tą ulubioną i czytaną w nieskończoność :”) .

I tak właśnie, w niedzielny, wczesny poranek wpada do naszej małżeńskiej sypialni błękitny Kaj, następnie po nim pod kołdrę daje nurka złoty Max… Chłopcy pachną snem, wtulają się w nas, kokoszą.

Słyszymy uroczysty, pełen miłości szept Kaja:

-Mamusiu – moja Wielka Mamo Misico, Tatusiu – mój Wielki i Groźny  Tato Niedźwiedziu… to ja Wasz mały słodki synek Misiu…

Ja – dobrze znając bajkę, gdzie misiów jest tylko trójka – roztropnie:

-Kajusiu, a nasz Maks?…

Kaj, bez wahania:

-phi, Maksiu, to przecież Złotowłosa!!…

Tadam!! Mina Maksymiliana, i nasza… bezcenna 🙂 …

 

Z pozdrowieniami

Wasza

Magdalena Rusiecka-Serwatka

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *