“Na wyspach Bergamutach
Podobno jest kot w butachWidziano także osła
Którego mrówka niosłaJest kura samograjka
Znosząca złote jajkaNa dębach rosną jabłka
W gronostajowych czapkachJest i wieloryb stary
Co nosi okularyUczone są łososie
W pomidorowym sosieI tresowane szczury
Na szczycie szklanej góryJest słoń z trąbami dwiema
I tylko… wysp tych nie ma…”Jan Brzechwa
Świat dzieciństwa: świat czarów, zabaw i przygód.
Na paluszkach… po cichutku i pomalutku wracamy pamięcią do naszych najwcześniejszych wspomnień z lat dzieciństwa… Do pierwszych czytanych bajek o “Kocie w butach”, “Czerwonym Kapturku” czy “Tomciu Paluchu”… Z nostalgią wracamy myślą do pierwszych pieczonych pierniczków, zabaw mydlanymi bańkami, klejenia z bibuły czy kolorowego papieru łańcuchów na choinkę, malowania akwarelkami świątecznych pisanek… Do wspólnych zabaw w kółku w “chusteczkę haftowaną” czy “kółko graniaste”, “starego niedźwiedzia”, który a to śpi… a to chrapie… a to dzieci łapie(!!)…
Tak, świat dzieciństwa, to prawdziwa skarbnica wspomnień, nigdy nieuśpionych marzeń i tęsknot. To czas, kiedy każdy dzień był wyprawą w nieznane, przygodą na wzburzonym morzu, na dzikich lądach, na odległych stepach, na dzikich rumakach czy garbatych wielbłądach 😉 …
Dzieciństwo pachnie Mamą, dobrą konfiturą ukochanej babuni, fajką wąsatego dziadka…
Może dlatego z taką troską i uwagą szukamy dla naszych Maluchów nieprzypadkowych żłobków, klubików i przedszkoli. Przeszukujemy internet, kolorowe foldery, biegamy na dni otwarte, rozpytujemy ciotki, sąsiadki i przyjaciółki. Dla każdego rodzica, każdej mamy wracającej do pracy, to jedna z najważniejszych decyzji: komu i gdzie powierzyć opiekę nad swoim dzieckiem?… Szukamy miejsc WYJĄTKOWYCH, ponieważ nasze dzieci są WYJĄTKOWE i niepowtarzalne 🙂 :
- z profesjonalnym i kompetentnym zespołem
- dobrą atmosferą
- bezpiecznych
- kolorowych
- rozśpiewanych
- z dobrą kuchnią/ zapewnionym smacznym wyżywieniem
Pytacie mnie, czy znam i polecam takie miejsce? Tak 🙂 . Jestem szczęściarą 🙂 – znam i polecam: Klub MOMI przy ul. Kluczborskiej 54 w Krakowie . Trafiliśmy z Kajem do klubiku wiosną, kiedy cała przyroda: kwiaty i ptaki budziły się do życia:) . Zajrzeliśmy do każdego kącika, siedzieliśmy na każdym stołeczku, wybraliśmy “nasz” wieszaczek na plecaczek i skarby. Przynieśliśmy swój domowy kubeczek i ukochanego “gwiezdnego” borsunia Kaja… Kolorowo i cicho, ale też muzycznie, czysto, pogodnie i spokojnie… Każde dziecko ma tu swoje miejsce, swoich przyjaciół, swoje ukochane Panie. Codziennie w klubiku czekają na naszego Kaja nowe niespodzianki: zabawy muzyczno-ruchowe z kolorową chustą, gry sportowe w kręgle, malowanie rączkami, dmuchanie wielkich balonów, rysowanie rozmruczanych kotów, śpiewanie piosenek, rymowanki, zabawy na logiczne myślenie, elementy nauki języka angielskiego… Serio serio. Zresztą wystarczy spojrzeć na naszego Kaja: pogodny, uśmiechnięty, rozśpiewany, samodzielny (sam ubiera buciki i się ubiera, sam je, składa swoje rzeczy); skutecznie odsmoczkowany i odpieluszkowany (oczywiście w ścisłej współpracy z zaangażowanymi rodzicami:)) ) . Szczerze: Kaj z wielką radością maszeruje codziennie do swojego klubiku – klubu MOMI; z wielką radością i ufnością wskakuje w ramiona swoich Pań opiekunek; a zastajemy go zadowolonego, z szelmowskim uśmiechem i błyskiem w oku i oczywiście z wielkim apetytem na życie. A, jeszcze sprawa samej adaptacji dzieci. Klub MOMI to pierwsze miejsce, które spotkałam, gdzie ten termin nie jest wyrazem obcym, ale poważnie i odpowiedzialnie potraktowanym. W klubiku adaptacja jest prawdziwa i namacalna, jest procesem dla dziecka, rodziców i samych opiekunek. Maluch stopniowo wprowadzany jest w nowe otoczenie; stopniowo przyzwyczajany do nowego miejsca, nowych twarzy i zabawek. Fakt, odbywa się to przy większym zaangażowaniu czasowym rodziców, ale dzięki temu pobyt dziecka w klubie nie jest dla niego traumą i nagłym odcięciem od znanego, bezpiecznego, domowego świata.
Opiekunki? Profesjonalne, zrównoważone, zaangażowane, szkolące się i podnoszące swoje kwalifikacje; no i oczywiście sama szefująca klubikowi Pani Kasia- ostoja spokoju i pogody ducha, cierpliwa, zarówno w stosunku do dzieci, jak i rodziców 😉 ; zawsze służąca dobrą radą, z pomysłem na “trudny problem”, ratująca w sytuacjach podbramkowych… zresztą same dzieci do niej się garną :*) …
Klub MOMI – szczerze polecam 🙂 …
dla tych, którzy już wiele razy mnie pytali podczas spacerów, zabaw i wyjazdów i wszystkich innych bezpośrednio zainteresowanych link do “naszego” klubiku
http://www.momiklub.pl/
z pozdrowieniami,
Wasza m
a teraz zapraszam na brawurowo zaśpiewaną przez Piotra Fronczewskiego piosenkę “Na Wyspach Bergamutach” z “Akademii Pana Kleksa” – piosenka nieprzypadkowa: barwna, kolorowa i magiczna , wypisz wymaluj jak Klub MOMI 😉 …