„Dni mijały coraz dłuższe, coraz cieplej było u mnie Coraz lżejsze miała suknie, lekko płynął wiosny strumień Wreszcie nocy raz czerwcowej zobaczyłem ją jak śpi Bez niczego. Zrozumiałem lato, ech że ty Lato, lato, lato, ech że ty” Marek Grechuta Już lada dzień zawita do nas lato 🙂 hura hura hura!!… Z przyjemnością …