Nie zatrzymuj mnie teraz, bawię się tak dobrze
Jest rewelacyjnie, nie zatrzymuj mnie teraz
Jeśli chcesz się dobrze bawić, po prostu daj mi znać
Nie zatrzymuj mnie teraz (bo dobrze się bawię)
Nie zatrzymuj mnie teraz (tak, dobrze się bawię)
W ogóle nie chcę się zatrzymaćQueen “Don’t stop me now”
…Kto z nas nie pamięta słynnej sceny z mojego ukochanego filmu “Forrest Gump”, kiedy to główny bohater przemierza, a właściwie PRZEBIEGA swój kraj wzdłuż i wszerz, a za nim biegnie tłum wielbicieli/ entuzjastów/ zapaleńców/ hobbistów/ biegaczy… Swoją przygodę, czy też raczej wędrówkę, rozpoczyna sam… po prostu wybiega z domu, bo czuję potrzebę ruchu, a potem dochodzi do wniosku, że jeszcze musi trochę pobiegać, że ma przecież coś do załatwienia i przedyskutowania z samym sobą. I tak Forrest Gump biegnie przez wiele godzin, dni, miesięcy, lat 🙂 …W końcu też zatrzymuje się i wraca do domu, ale w jego życiu bieganie towarzyszy mu już zawsze.
Dzisiaj o magii i sile biegania. Tym bardziej, że wokół mnie biega coraz więcej osób, i to coraz chętniej. Właściwie, gdzie się nie ruszę, gdzie nie pojadę, gdzie za okno nie wyjrzę, tam biega przyjaciel, sąsiadka, szwagier, chrześniak…:) .
Dla kogo jest bieganie? Jak wpływa na nasze zdrowie? Na co trzeba uważać? I czego się wystrzegać…?
Bieganie to dostępna dla wszystkich aktywność fizyczna, przynosząca naszemu ciału i psychice mnóstwo korzyści:
• zwiększa się wydolność fizyczna,
• zwiększają się zapasy energetyczne organizmu,
• uaktywnia i wzmacnia się układ immunologiczny,
• przyspieszeniu ulega metabolizm spoczynkowy,
• wzrasta objętość serca oraz pojemność jego jam i ścian,
• zwiększa się gęstość naczyń kapilarnych mięśnia sercowego i innych mięśni,
• zwiększa się ogólna objętość krwi,
• zwiększa się nasycenie krwi tlenem,
• obniża się częstość skurczów serca w spoczynku i podczas umiarkowanego wysiłku,
• obniża się ciśnienie skurczowe i rozkurczowe,
• tętnice stają się bardziej elastyczne,
• obniża się stężenie cholesterolu całkowitego, przy czym podnosi się poziom dobrego cholesterolu HDL, a obniża poziom złego LDL,
• obniża się stężenie trójglicerydów,
• następuje przyhamowanie wypłukiwania soli mineralnych z kości,
• zwiększa się ilość i wielkość mitochondriów (centra energetyczne komórki)
Przeciwwskazania do uprawiania biegania to przede wszystkim:
• ostre postaci chorób infekcyjnych,
• choroba niedokrwienna serca,
• ostre kłębkowe zapalenie nerek,
• niewydolność krążenia,
• nadmierna otyłość (BMI>40),
• wady wrodzone i nabyte zastawek serca (szczególnie sinicze),
• nadciśnienie tętnicze,
• niewyrównana cukrzyca,
• powiększone serce w przebiegu chorób mięśnia sercowego,
• nasilone zaburzenia rytmu serca i przewodzenia.
Systematyczne i uprawiane “z głową” bieganie jest gwarancją: nienagannej sylwetki, świetnej cery, wzmocnionego i sprawniejszego układu nerwowego, zwiększenia potencjału umysłowego oraz poprawy inteligencji. Ruch chroni także przed demencją starczą i chorobą Alzheimera. Podczas biegania w mózgu wytwarzane są endorfiny (substancje w swoim działaniu podobne do narkotyków), tzw. ‘hormony przyjemności’, które działają przeciwbólowo, dają poczucie szczęścia, ukojenia oraz relaksu, wpływają korzystnie na stan równowagi psychicznej – to dlatego też tak wiele milionów ludzi na całym świecie uzależnionych jest od biegania…:) .
O czym należy pamiętać zaczynając swoją przygodę z bieganiem?
• o dobrym, dostosowanym do biegania obuwiu i stroju,
• o rozpoczęciu treningów od spacerów, następnie marszów i marszobiegów,
• od konsultacji z trenerem bądź instruktorem, jak efektywnie i zdrowo biegać, by uniknąć przeciążenia stawów: skokowego oraz kolanowego,
• o treningach przeplatanych odpoczynkiem (dla regeneracji organizmu),
• o odpowiedniej diecie dostosowanej do poziomu treningów.
Teraz wystarczy tylko dodać przed treningiem dla dodania sobie otuchy: RUN FORREST RUN…( tyle że tu oczywiście wstawiamy nasze imię…:) ) i ruszać w jesienną trasę za oknem 🙂 .
Bieganie dla zdrowia – zdecydowanie POLECAM 😉 .
I uwaga… kultowa scenka z “Forresta Gumpa”: