“Sztuka dawania podarunku polega przede wszystkim na tym, aby ofiarować coś, czego nie można kupić w żadnym sklepie”
Alan Alexander Milne
Przepis na dobry prezent.
Na parkingach auto obok auta, zderzak przy zderzaku. W galeriach ścisk. Ramię przy ramieniu, nosy na szybach, palce na ladach. Pogoń za zakupami. Pogoń za prezentami. W sklepach półki uginają się od gotowych, kolorowych zestawów, perfum, kosmetyków, mazideł. Księgarnie pełne pachnących książek. Drogerie magicznych kremów. Papiernicze papeterii, kolorowych papierów do pakowania, notesików. Wszędzie lampki, bombki, świecidełka, błyskotki.
Tak, ja też mam przygotowane prezenty i to w sumie dla wszystkich bliższych i dalszych 🙂 . Mam w domu taką specjalną szufladę dużą, brązową i pakowną. Wyszukuję prezenty przez cały rok i w różnych miejscach. Czasami prezenty znajdują mnie same. Dobre płyty, rzadkie i nieprzypadkowe książki, barwne notesy, miękkie rękawiczki, piękne broszki, flakoniki perfum. Tak naprawdę w grudniu otwieram tylko moją szufladę i z radością i prawdziwym namaszczeniem pakuję własnoręcznie każdy prezent.
Ale też chciałabym zdecydowanie podkreślić: w moim domu Boże Narodzenie to nie święto prezentów, choinki czy jedzenia…. ale czas spotkań, rozmów, kolędowania, cieszenia się sobą nawzajem; to prawdziwe Boże Narodzenie duchowo przeżyte i przygotowane. Czy to we współczesnym zabieganym świecie możliwe?…Oczywiście, dużo zależy od nas i jest w naszych rękach :).
A wracając do prezentów: dzisiaj ściąga last minute JAK KUPOWAĆ TRAFIONE PREZENTY…
- lepiej nie kupować prezentów w pośpiechu, warto przeznaczyć na poszukiwanie odpowiednią ilość czasu, tak by można było prezent na spokojnie wybrać, dotknąć, dopasować;
- warto znać upodobania lub “słabości” osoby obdarowywanej, tak by prezent wychodził naprzeciw zainteresowaniom, pasjom, marzeniom czy tęsknotom 🙂 . W wypadku, kiedy nie jesteśmy pewni naszego wyboru dobrze zrobić dyskretny wywiad i dowiedzieć się, jaki prezent szczególnie jest wyczekiwany 🙂 ;
- nie zawsze trafiony prezent to drogi prezent; niekiedy wystarczy zakasać rękawy i wykonać własnoręcznie domowy kosmetyk, ukręcić czekoladowe trufle, przygotować zakładkę do książki 🙂 ;
- dobre i ciekawe prezenty to również bilety na wyczekiwany spektakl teatralny czy inne widowisko artystyczne, wymarzony kurs, bon do salonu kosmetycznego, karnet treningowy do klubu fitness-u;
- ostatnio też stało się modne, a po części też wygodne kupowanie bonów prezentowych – jest to pewna gwarancja, że obdarowana osoba zakupi sobie za bon dokładnie to co potrzebuje, jednak ja osobiście jestem zwolenniczką osobistego zaangażowania i kupowania tzw. “prezentów z duszą” – osobiście przez nas wybranych;
- i jeszcze pozostaje kwestia zapakowania prezentu 🙂 . Dla mnie to jak makijaż przed wyjściem z domu, jak dobór ramy do obrazu czy wybór butów do sukienki… Opakowanie zawsze jest ważne, dlatego też warto zaopatrzyć się w kolorowe papiery, złotka, wstążki, naklejki, gałązki, sznureczki 🙂 . No, nie mówię, że zawsze wychodzi to pakowanie super, jednak praktyka czyni mistrza 🙂 . Oczywiście są też gotowe torebki czy pudełeczka. Polecam 🙂 . Są też specjalne punkty pakowania prezentów, gdzie profesjonaliści potrafią wyczarować prawdziwe cudeńka wydawałoby się ze zwykłego papieru – również polecam 🙂 .
…I to by było na tyle w temacie prezentów. Ruszam teraz na wieczorny podbój kuchni 🙂 …Przede mną przykrycie kołderkami śpiących synków, przytulenie męża i lukrowanie domków z piernika…właśnie na prezenty…ale o tym SZA!!… 🙂 .
Z pozdrowieniami 🙂 .
Jak zawsze zapraszam do wysłuchania pięknej przedświątecznej piosenki w wykonaniu Edyty Górniak “Pada śnieg”… ( hm, wprawdzie śniegu na razie nie widać, ale przygotowania do Świąt trwają i nabierają tempa… i kolorków 🙂 ) .