Okiem fizjoterapeutki: zdrowie a odzież modelująca sylwetkę.
Nasze ciało – przyjrzyjmy mu się dzisiaj tak na luzie:
- jak stoimy?
- jak się schylamy?
- jak podbiegamy do autobusu?
- jak siedzimy przy biurku czy w poczekalni?
- jak się ubieramy???…
Na co dzień nasze ciało, czy chce czy nie chce, zmuszane jest do wielogodzinnej pracy przy biurku, nad laptopem, za kierownicą samochodu – z reguły w przygarbieniu nad pilnym mailem, pochyleniu nad klientem, dźwiganiem sterty dokumentów. Powiecie siła wyższa – praca. Ok – tylko zastanówmy się, czy akceptujemy taką sytuację biernie i po prostu systematycznie zapadamy się w sobie, wiotczejemy, tracimy mięśnie, tyjemy? I prędzej czy później zaczynamy żyć z bólem?… Czy też podajemy pomocną dłoń naszym ciałom i dajemy im to, co najważniejsze do zdrowego funkcjonowania – ruch i szeroko pojętą aktywność fizyczną?…
Dzisiaj w czasach, kiedy jesteśmy pozamykani i powciskani w tej naszej biurowej przestrzeni, gabinetach, autkach, mieszkaniach… nasze ciała tak samo powciskane są w odzież tudzież bieliznę – kształtującą, modelującą, formującą…
Czy ktoś kiedyś zastanowił się, jak duże znaczenia dla funkcjonowania naszego ciała ma uciskająca odzież?…
Wewnątrz naszego organizmu znajduje się szereg narządów i przewodów:
- naczynia krwionośne: tętnice i żyły
- naczynia limfatyczne
- narządy układu rozrodczego
- przewód pokarmowy
- żołądek
- jelito cienkie
- jelito grube
I tak odzież “modelująca” nie uciska jedynie jamy klatki piersiowej czy samej jamy brzusznej, miedniczej, ale przede wszystkim uciska i zaburza pracę wielu przewodów i narządów, które się w nim znajdują.
TO WAŻNE!!!
Poniżej podaję listę potencjalnie uciskającej odzieży:
- obcisłe spodnie (typu slim, skinny fit)
- spodnie za ciasne bądź zbyt wąskie
- rajstopy
- odzież wyszczuplająca
- bielizna obcisła/ kształtująca
- paski
- jeansy typu “rurki”
I jeżeli w trosce o nasze zdrowie decydujemy się na regularny ruch, warto również pamiętać/ zwrócić uwagę nie tylko na częstotliwość treningów, budowanie masy czy wytrzymałości mięśni, ale również na dobór odzieży – tak by wspierała zdrowe funkcjonowanie naszego ciała, a nie mu szkodziła…
Z pozdrowieniami i zaproszeniem do LICENCJI NA ZDROWIE
Wasza
Magdalena Rusiecka-Serwatka
p.s. wpis powstał zainspirowany książką Katy Bowman “Rozejście mięśnia prostego brzucha”.