pomarańcze

Miodowo-pomarańczowy energizer by Seba.

Dzisiaj w Licencji na Zdrowie miodowo-pomarańczowy energizer by Seba 🙂 .

 

Wszystkie bliskie mi osoby bardzo dobrze wiedzą, że lubię rozwiązania proste i skuteczne 🙂 .

Sukienka – gustowna, niegniotąca się, najlepiej czerwona i “do figury” 😉 .

Pantofelki – klasyczne, białe. Balerinki – “cichobieżki”, wygodne, uniwersalne, najlepiej z zaokrąglonym noskiem, które można w pośpiechu przetrzeć w aucie nawilżoną chusteczką i już… są czyste 😉 (!!)

Makijaż – prosty, rozświetlający, składający się z 3 elementów, i zajmujący nie więcej niż… 2 minuty 🙂 , a jeszcze lepiej 1 (!!).

Serio.

Stąd też tak trudno mi w kuchni medytować nad klejeniem pierogów bądź gołąbków…

Mój dobry pomysł na praktycznie każdy dobrze rozpoczęty dzień, to marsz mocno w stylu nordic walking na uczciwie zaktywizowanym mięśniu poprzecznym brzucha i z oddechem “pełną piersią” ;’) . A do tego: idealnie wzmacniający, orzeźwiający napój typu energizer – specjał mojego męża.

Oczywiście najlepiej smakuje, przyrządzony i podany przez dobrego męża i przypieczętowany słodkim porannym buziakiem.

Oto on:

Energizer miodowo-pomarańczowy by Seba pyszny, wzmacniający, zdrowy  i cudownie PROSTY 🙂

Produkty:

  • zimna woda 3/4 kubka – może być zwykła, mineralna średnio bądź mocno gazowana
  • 1,5 łyżki miodu
  • 1-2 pomarańcze

Wykonanie:

Wodę razem z miodem wlewamy bezpośrednio do pojemnika miksującego. Sok z pomarańczy wyciskamy samodzielnie bądź za pomocą specjalnego urządzeniu do soków i wlewamy do miksera/blendera. Wszystko miksujemy przez 2 min., tylko nie na TURBO (!!) , dobrze przyciskając przykrywkę od góry, bo inaczej energizer miodowy nam ucieka 🙂 … i to tyle 🙂 .

 

Proste i pyszne 🙂 .

Wspaniałej, cudownie aktywnej bądź leniwej – według potrzeb – majówki Wam życzę 🙂 .

 

Z pozdrowieniami,

Wasza

Magdalena Rusiecka-Serwatka

z Licencji na Zdrowie