Boże Narodzenie 2022 w Licencji na Zdrowie.
A może wszystko jest inaczej?
Za czym biegniemy: za nowością, za technologią, za rozgłosem, za rozpoznawalnością, za wieczną obecnością tu i teraz na Instagramie, Twitterze, FeceBook-u?
Może daliśmy się wszyscy, a przynajmniej większość z nas nabrać, że najważniejsze są lajki, serduszka, liczba followersów?
Trzymać “rękę na pulsie”, śledzić nowości, relacje, publikacje, dzwoneczki, filmiki.
Powiem Wam: szaleństwo. Samotność. Ułuda relacji, przyjaźni, bliskości.
Samotny rodzic czy babcia – niemodni, nienadążający, niedowidzący, nudni.
Samotne dziecko czy nastolatek – pytający, angażujący, pobuntowany, zamknięty w wirtualnym świecie gier i youtuberów.
Przyjaciel – wymagający czasu, spotkań, rozmów – passe.
Bóg, wiara religia – relikt, przeżytek, bajki dla naiwniaków, słabeuszy, życiowych nieudaczników.
Powiem Wam oszukano nas i wkręcono. Nasze domy, małżeństwa, rodziny – tu wszystko się zaczyna, a nie w sieci i w mediach społecznościowych. Tu wszystko od podstaw budujemy, tu zasiewamy ziarna, tu od siebie wymagamy, tu wzajemnie wzrastamy, tu uczymy się miłości i szacunku do drugiego człowieka. Tu mówimy i prowadzimy do Boga. Tu uczymy o pięknie, prawdzie, miłości. To w rodzinach, domach kształtujemy i wychowujemy. To nasza rola, praca, odpowiedzialność.
I tego uczy mnie betlejemski żłóbek: prawdy. To on mnie też co roku nawraca. To nowo narodzony Jezus – daję pokorę, nadzieję, wiarę, miłość.
Życzę Wam Dobrych Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.
Życzę Wam odnalezienia u żłóbka Jezusa prawdy.
Życzę Wam poruszenia serca.
Zachwytu, nad tajemnicą Małej Wielkiej Miłości, od której wszystko się zaczyna.
Z pozdrowieniami
Wasza