lesny podrzybek w mokrym mchu

Jesienna impresja o grzybach :) .

“Na zielonym obrusie łąk jako szeregi
Naczyń stołowych sterczą: tu z krągłymi brzegi
S u r o j a d k i srebrzyste, żółte i czerwone,
Niby czareczki rożnem winem napełnione;
K o ź l a k, jak przewrócone kubka dno wypukłe,
L e j k i, jako szampańskie kieliszki wysmukłe,
B i e l a k i krągłe, białe, szerokie i płaskie,
Jakby mlekiem nalane filiżanki saskie,
I kulista, czarniawym pyłkiem napełniona
P u r c h a w k a, jak pieprzniczka – zaś innych imiona
Znane tylko w zajęczym lub wilczym języku,
Od ludzi nie ochrzczone; a jest ich bez liku.
Ni wilczych, ni zajęczych nikt dotknąć nie raczy,
A kto schyla się ku nim, gdy błąd swój obaczy,
Zagniewany, grzyb złamie albo nogą kopnie;
Tak szpecąc trawę, czyni bardzo nieroztropnie.”

Adam Mickiewicz “Pan Tadeusz” Grzybobranie

 

Grzyby w roli głównej.

 

Spadł dzisiaj śnieg. I jak to zawsze bywa, zima zaskoczyła drogowców, i nie tylko:) – no nic w tym dziwnego – mamy przecież połowę października (!!).I wszyscy czekamy jeszcze na zbieranie grzybów. Oj, ile znam opowieści i zabawnych historyjek związanych z grzybami 🙂 . Przede wszystkim w roli głównej z moją mamą i rodzinką 🙂 .
Nasza przygoda z grzybami zaczęła się w dzieciństwie, na Mazurach, kiedy to cała napalona na grzyby rodzinka wstawała o świcie, kiedy to budzili nas – dzieciaki – i ruszaliśmy w gumiakach, kapturach, ortalionach na podbój mazurskich lasów. Ach, ten zapach budzącego się lasu, wilgoć na korze drzew, mech na pniach, i pierwsze promienie nieśmiałego, chłodnego jeszcze słońca… Pamiętam ten dreszcz emocji, tą radość poszukiwania i entuzjazm odkrywcy :)…Podnosiliśmy opadłe gałęzie, a pośród nich chowała się cała rodzinka lśniących od deszczu podgrzybków…Pod dębami pęczniały na grubych nóżkach zdrowe, brunatne prawdziwki…Między brzózkami chowały się czerwone i brązowe kozaczki…Pod choinkami rozsypywały się mokre maślaczki lub pomarańczowe kurki. No cudo! po prostu cudo! Zapachów, kolorków, świateł, doznań…!!! I nic, ale to nic, nie jest w stanie zastąpić tych wielkich, wspólnych, rodzinnych wyprawy na grzyby… Pamięta się je całe życie: ich koloryt, towarzyszące emocje, doniosłe nastroje i dumę zdobywców :)… A potem ten niezapomniany smak ziemniaczków ze świeżym sosikiem grzybowym – finezja !!

 

Kroniki przypadków rodzinnych.

 

Pamiętam mój trzeci rok studiów, jesień, kiedy to moja mama miała ostre zapalenie stawów kolanowych, i chcąc nie chcąc, i wbrew swojej żywotnej naturze, unieruchomiona była w łóżku, i musiała ten bezruch jakoś dzielnie znosić. A październik był wówczas piękny : rdzawo-złoty, rozświetlony słońcem, utkany zapachem kasztanów i babim latem plączącym się na wietrze. Bajka!! No i był wtedy wysyp grzybów……….Grzybiarze całymi tłumami wyruszali czym tylko mogli do lasu, i wracali umorusani, szczęśliwi i spełnieni z wielkimi koszami dorodnych, szlachetnych grzybów….I właśnie, któregoś z tych październikowych dni, wróciłam wcześniej z zajęć, już wkładając klucz do zamka słyszałam w domu podejrzany ruch i zamieszanie, no ale nic to, w sumie nawet jakoś tym się nie przejęłam… Wchodzę, cisza, wszystko na swoim miejscu, mama w bezruchu w łóżku…tylko te kosze grzybów w kuchni!!! Podbiegłam do mamy, zdarłam z niej kołderkę, patrzę: a tu mamusia w kaloszach, ortalionach, jeszcze ze świeżym igliwiem na nogawkach i w kieszeniach…i oczywiście z bandażami na kolanach !! Uśmiecha się niewinnie, rzęsami trzepoce i udaje, że był na Placu Grunwaldzkim po świeże grzybki!!! No to się nazywa miłość!! I to prawdziwa miłość i namiętność…do grzybów właśnie 🙂 .

 

brunatny prawdziwek w trawie

 

Grzyby a zdrowie.

 

Jak to jest z tymi grzybami? Czy są zdrowe czy też nie? I dla kogo wskazane?

• grzyby w diecie to nie tylko źródło smaku i aromatu, grzyby jadalne zawierają też pewne walory zdrowotne: dostarczają witamin A, B1, B2 oraz witaminy C; zawierają również białko, które trudno zaklasyfikować jako białko roślinne bądź zwierzęce, jednak nasz organizm je przyswaja i wykorzystuje;
• grzyby są niskokaloryczne – składają się w większości z wody, ale są przy tym ciężkostrawne. Jest to spowodowane zawartością chityny – wielocukru, który przypomina celulozę, ale nie jest rozpuszczalny przez kwasy żołądkowe;
• grzyby obniżają poziom cholesterolu we krwi;
• niwelują objawy zmęczenia mięśni i stawów;
• wzmacniają naczynia krwionośne oraz poprawiają odporność organizmu;
• są źródłem wielu cennych substancji, przede wszystkim pleuranu, który zapobiega nowotworom;
• zapobiegają kruchości naczyń krwionośnych;
• mają właściwości regenerujące i odmładzające.

 

Bezpieczne grzyby.

 

UWAGA!!! ponieważ co roku w sezonie lata i jesieni często słyszymy o zatruciach grzybami kilka podstawowych zasad BEZPIECZNEGO ZBIERANIA I JEDZENIA GRZYBÓW:

• zbieramy tylko grzyby jadalne, i tylko te które dobrze znamy i rozpoznajemy. Zatrucie grzybami może doprowadzić do śmierci bądź przeszczepu wątroby;
• zbierając grzyby, nie wrzucamy ich do plastikowej torby – grzyby jadalne zbiera się do koszyka lub łubianki;
• świeżo zebrane grzyby warto od razu przyrządzić i zjeść. Ewentualnie można je przechować w lodówce, ale tylko w otwartym pojemniku;
• przed przyrządzeniem potrawy z grzybów obejrzyjmy je wszystkie dokładnie;
• jeśli nie zjemy grzybów od razu, warto je ususzyć, zasolić, zamarynować;
• grzyby przeznaczone do suszenia nie należy myć wodą;
• kupujmy grzyby całe, które mają zarówno cały kapelusz, jak i nóżkę. Grzyby powinny być zdrowe i jędrne.

 

Oczekiwanie.

 

I chociaż Kraków tonął dzisiaj pod pierzynką śniegu, i wszyscy wbili się w czapki i szale… Chociaż temperatura zakpiła z nas wszystkich i spadła poniżej zera… Chociaż kaloryfery już grzeją i kozaki stoją przed wejściem… Czekamy wszyscy: ja i moje chłopaki, na zaległe, tegoroczne grzybobranie 🙂 .

I na deser dla wszystkich miłośników grzybów Reni Jusis w swoim wielkim przeboju okrzykniętym ‘hymnem grzybiarzy’ : “Kiedyś Cię znajdę” 🙂

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *