“Spotkał katar Katarzynę –
A – psik!
Katarzyna pod pierzynę –
A – psik!Sprowadzono wnet doktora –
A – psik!
“Pani jest na katar chora” –
A – psik!Terpentyną grzbiet jej natarł –
A – psik!
A po chwili sam miał katar –
A – psik!”
Jan Brzechwa “Katar”
Jesienią postaw na ciepło 🙂 .
Przez lata na pytanie jak się ogrzać odpowiadałam niezmiennie: “pomyśl o kimś gorąco, a natychmiast zrobi Ci się cieplej!!”…
Teraz, kiedy mam “na stanie” dwoje dzieci i męża, nadal rozgrzewam się i pokrzepiam ciepła myślą, jednak też wzbogacam moją kuchnię i codzienną domowa dietę w rozgrzewające dodatki :)….
Fakt pozostaje niezmienny: mamy jesień, walczymy z chłodem, deszczem, przejmującym wiatrem oraz BRAKIEM SŁOŃCA. Spada nasza odporność, ubywa energii, jesteśmy też dużo mniej aktywni niż latem. Jeszcze całkiem niedawno lokalne stragany uginały się pod ciężarem świeżych i soczystych owoców i warzyw. Teraz jednak nadeszła pora, kiedy trudniej jest dostarczyć naszemu organizmowi potrzebnych witamin i składników mineralnych. Dlatego też z niezwykłą starannością musimy świadomie wybierać to, co jemy i jak karmimy swoich najbliższych 😉 .
Dieta rozgrzewająca.
Po pierwsze: w mojej domowej kuchni wraz z jesienią znikają lekkie sałatki, a pojawiają się ciepłe i rozgrzewające pokarmy.
Następnie:
- podstawa to pożywne śniadanie.
Przed wyjściem z domu warto, żeby wszyscy domownicy zjedli ciepłą owsiankę, koniecznie z dodatkiem rozgrzewających przypraw, takich jak cynamon czy imbir, lub kaszę jaglaną gotowaną z owocami i bakaliami.
- koniecznie pieczemy, dusimy i gotujemy.
Przerzucamy się na gotowane czy pieczone warzywa, które nie tylko dostarczają błonnika, witamin i mikroelementów, ale dodatkowo rozgrzewają żołądek.
- wprowadzamy do menu dużą ilość pożywnych zup.
Ciepła i bogata w warzywa zupa, to gwarancja dobrego funkcjonowania, odpowiedniego poziomu energii i sprawnego układu immunologicznego.
- “podkręcamy” temperaturę potraw.
Do każdej potrawy dosypujemy szczyptę imbiru, cynamonu, pieprzu, chili, goździków, kurkumy lub kardamonu. Przyprawy te nie tylko podnoszą walory smakowe dań, ale równocześnie przyspieszają metabolizm i wspomagają krążenie- w ten to oto sposób automatycznie się rozgrzewamy 🙂 .
- nawadniamy się od środka.
W sezonie jesienno-zimowym niezwykle ważne jest też picie ciepłych napojów. Zamieniamy chłodną wodę, sztuczne napoje, dosładzane soki na wodę z miodem, imbirem i cytryną 🙂 , herbatę: lipową, malinową czy z czarnego bzu. Herbatki te zarówno rozgrzewają organizm , jak też dodatkowo stymulują odporność organizmu.
UWAGA!!
Tak jak nieraz podkreślałam: nasze potrzeby żywieniowe zmieniają się wraz z porami roku. Sezonowość produktów spożywczych nie jest rzeczą przypadkową. Dlatego też warto zsynchronizować dietę z cyklami przyrody i zmiana pór roku 🙂 . Przy dobrze zaplanowanej diecie, rozsądku i odpowiedzialności za własne zdrowie i rodziny nagrodą będzie dobre samopoczucie, energia oraz…odrobinę zasobniejszy portfel.
Do jesienno-zimowej diety rozgrzewającej GORĄCO zachęcam 😉 …
I na koniec jak zawsze zapraszam do wysłuchania “klasyki” z dzieciństwa:) w temacie przeziębień i chorób 🙂 .
Jan Brzechwa “Katar”: