Tyle słońca w całym mieście
Nie widziałeś tego jeszcze
Popatrz, o popatrz!Szerokimi ulicami
Niosą szczęście zakochani
Popatrz, o popatrz!Wiatr porywa ich spojrzenia
Biegnie światłem w smugę cienia
Popatrz, o popatrz!Łączy serca wiąże dłonie
Może nam zawróci w głowie też..“Tyle słońca w naszym mieście” J. Kondratowicz
Słońce – pod powiekami, na skórze, na ramionach, we włosach. Dotyk słońca – wymarzony i wyczekany.
Wakacje. Urlopy. Wyjazdy. Tyle różnych miejsc, tylu podróżujących, Stłoczeni, zmachani, utrudzeni, stęsknieni…wypoczynku, ciszy, szumu drzew. Ale przede wszystkim…SŁOŃCA. Pamiętam jedne wakacje w Chorwacji, kiedy w wielkim pędzie, poupychaliśmy walizki, zatrzasnęliśmy bagażnik, wsiedliśmy w renówkę i pomknęliśmy w kierunku południowej Dalmacji…I co dalej? Kiedy tylko dotarliśmy na Korczulę, najpierw spałam ponad 10 godzin, a później leżałam w słońcu, chłonęłam je całą sobą. Leżałam i się nie ruszałam…Cieszyłam się słońcem, bawiłam się nim, igrałam, napieścić się nim nie mogłam…….;).
Dzisiaj o cudownym słońcu i o jego zbawiennym wpływie na nasze zdrowie, czyli o helioterapii 🙂 :
• promienie ultrafioletowe są niezbędne do wytwarzania witaminy D, która odpowiada za zdrowy rozwój kości u dzieci, brak osteoporozy u osób starszych, wzmocnienie odporności, zapobiega nowotworom ( u mężczyzn- rakowi prostaty, u kobiet-nowotworowi piersi), zapewnia sprawne funkcjonowanie układu nerwowego, odpowiada za regenerację skóry.
• dzięki promieniowaniu słonecznemu w organizmie wytwarzana jest większa ilość tlenku azotu, który rozszerza naczynia krwionośne, a przez to obniża ciśnienie krwi;
• korzystnie wpływa na serce – wpływa na zmniejszenie spoczynkowej częstotliwości akcji serca, poprawiając jego wydolność;
• przyspiesza przemianę materii – organizm pod wpływem słońca nie tylko łatwiej spala kalorie, ale też sprawniej usuwa toksyny;
• zwiększa płodność (latem wzrasta też libido) 🙂 ;
• łagodzi bóle stawów (lekkie nagrzewanie niweluje bóle mięśni i stawów);
• reguluje rytm biologiczny – światło słoneczne wpływa na pracę szyszynki, gruczołu znajdującego się w mózgu, który produkuje melatoninę – hormon snu, odpowiadający za prawidłowy cykl snu i czuwania;
• łagodzi choroby skóry: łuszczyce, atopowe zapalenie skóry, lekki trądzik (uwaga na nadmierną ekspozycję na słońcu, która może nasilić objawy chorobowe);
• pomaga goić rany, zmiany ropne, zapalenie skóry; zwalcza też bakterie chorobotwórcze oraz grzyby obecne na skórze;
• pomaga zwalczać depresję – pod wpływem słońca organizm wytwarza serotoninę – hormon szczęścia- który poprawia nastój, reguluje apetyt i sen.
UWAGA!! Kto powinien unikać opalania?
• osoby z żylakami (słońce rozszerza naczynia krwionośne i rozleniwia krążenie, stąd może dojść do zastoju krwi w naczyniach),
• kobiety w ciąży ( zmiany hormonalne mogą doprowadzić do przebarwień – nadmierna produkcja melaniny w melanocytach),
• osoby ze znamionami – ekspozycja ich na słońce może doprowadzić do ich podrażnienia i rozwoju w kierunku nowotworowym,
• osoby z jasną skórą – mała ilość melaniny w skórze powoduje też niską ochronę przed promieniowaniem słonecznym, narażając na oparzenia słoneczne, a stąd już blisko do rozwoju raka skóry,
• osoby biorące takie leki jak: antybiotyki, leki uspokajające, na cukrzycę, na nadciśnienie, pigułki antykoncepcyjne, niektóre zioła jak na przykład dziurawiec, wszystkie one mogą zwiększać wrażliwość na promieniowanie UV powodując przebarwienia lub poparzenia.
Jakie są podstawowe zasady zdrowego korzystania ze słońca:
• korzystać ze słońca z umiarem, najlepiej w godzinach do 11, a później dopiero po 16,
• używać kremy z filtrami UVA i UVB,
• korzystać z okularów przeciwsłonecznych zakupionych u optyka (nadmierne światło może uszkadzać wzrok),
• stosować odpowiednią ochronę głowy, jak również odzież z filtrem UV.
Ja osobiście jestem wielką miłośniczką słońca;). Prawdziwą radość i rozkosz sprawia mi ciepły dotyk słońca na mojej skórze. I mało co daje mi tyle przyjemności i poczucia spełnienia, jak spacer w cudownym słońcu: na plaży, na leśnej polanie, na molo czy w szpileczkach w centrum ukochanego Krakowa:).
Zdecydowanie polecam…słońce dla zdrowia 🙂 i słoneczną, zawsze młodą piosenkę Anny Jantar i Natalii Kukulskiej: “Tyle słońca w całym mieście”
WSKAZÓWKI BIBLIOGRAFICZNE:
medicaldaily.com